O mnie

Łuków, lubelskie, Poland

wtorek, 11 marca 2008

Ogłoszenie

Z mało ważnych przyczyn zawieszm bloga... Ale w czasie oczekiwania do powrotu mam niespodziankę dla was. Tak dla was. Otóż poszukuje imienia dla głównego bohatera. Człowiek bez imienia nie posiada własnego życia, przeszłości ani przyszłości.A główny bohater imię powinien mieć. Tak więc proszę o komentarze, w komentarzach podawajcie przykłady imion męskich;] Tylko prosiłbym by się nie powtarzały, potem przeprowadzę sondaż i wybierzemy najlepsze

sobota, 1 marca 2008

Untitled II 11

Rzeczy spakowane, nie pozostało mi nic innego jak ruszyć na dworzec, zakupić bilet i ruszyć...
-"Kurna, wiedziałem..."-pomyślałem-"wiedziałem że o czymś zapomnę".
Gdy byłem już na dworcu uświadomiłem sobie, że nie mam za co kupić biletu...
-"Mam nadzieję, że teraz pójdzię gładko"
Ruszyłem w stronę kasy
-Dzieńdobry-rzuciłem w stronę kasjerki
-Dzieńdobry-odburknęła. Nie wiem jak ona może wykonywać swoją pracę z takim podejściem do klienta
-Chciałbym dojechać do Śliwina, jaką trasę powinienem obrać?
-Czy chodzi o wieś, czy miasto?-odpowiedziała po chwili
-Hmm...-w sumie miejscowość ta nie wyglądała na wieś. Zbyt duża jednak też nie była-wieś
-Proponuję, ekhm... panu, taki przejazd. Najpierw do Warszawy Wschodniej, potem z Warszawy do Szczecina, ze Sczecina na Śliwin musi pan jakoś inaczej dotrzeć, bo niestety nie znajdziemy pociągu przejeżdżającego przez nieistniejącą stację
-Ile?
-60 zł
-Kiedy odjazd?
-Za chwilę...